| Dodaj ogłoszenie | Szukaj | Schowek Dodaj do schowka | Galeria |
|
| OGŁOSZENIE ZOSTAŁO DODANE DO SCHOWKA! Pomimo, że pochodzi z dzielnicy o niezbyt dobrej reputacji, ORUNKA jest bardzo dobrze wychowaną młodą (w wieku 7-8 m-cy) damą. Imię nadała jej pani weterynarz, od miejsca pochodzenia – Gdańska-Oruni. Przyszła na świat prawdopodobnie późnym latem, zimę przetrwała jakoś na podwórku, dzięki troskliwej mamie i dobrym ludziom, aczkolwiek nie obyło się bez lekkiego kataru, pcheł i tym podobnych podwórkowych przypadłości. Wszystkie są już wyleczone. Chociaż jej mama jest nieco dzika, ORUNKA nie odziedziczyła po niej tych cech. Załatwia się do kuwetki, lubi się przytulać, bawić, jeść. Jakby urodziła się w domu. Tym bardziej strach zostawiać ją na podwórku, nie wiadomo czy nie trafi na jakiś złych ludzi, którzy jej ufność mogliby wykorzystać w sposób okrutny. Ma bardzo ciekawe umaszczenie – czarne kropeczki na nosku, grzbiecie, łapkach, poza tym śnieżna biel. Cudne żółte oczy. Z charakteru troszkę taka "cicha woda" – niby nieśmiała, troszkę wycofana, ale kocha być w centrum uwagi. Przytula się, mruczy, uwielbia się bawić – z człowiekiem, ale też i sama. To młoda kicia, więc jest żywiołowa, wszędobylska, nieco absorbująca – jak każdy dzieciak. Została wysterylizowana. Obecnie w domku tymczasowym zdobywa ostatnie umiejętności bycia prawdziwą domową koteczką. Potencjalnym właścicielom odwdzięczy się za troskę z całego swojego malutkiego serduszka. |
| |||||||||||||