| Dodaj ogłoszenie | Szukaj | Schowek Dodaj do schowka | Galeria |
|
| Lucjan. Wie tylko co to cierpienie, wie co to strach, ból i zimno. Przeganiany, kopany, poniewierany, pogryziony, poraniony. Z brudną sierścią, potarganymi uszami, z potłuczonym wychudzonym ciałkiem i obdartymi łapami. Błakał się po wsi, jego domem była ulica,a jego życiem była tułaczka i próba przeżycia. Lucjan jest młody, choć wyniszczony i po zadbaniu może wyjść spod tego brudnego futra piękne kocisko. BARDZO jest spragniony człowieka. Zmęczony wiejskim życiem,ciągłą walką o przetrwanie, walką organizmu z osłabiemiem i byle jakim odżywianiem. Lucjan teraz odpoczywa w klinice. Regeneruje się. Nabiera sił. Rokuje na całkiem przyzwoitego kotka domowego - opanował natychmiast kuwetę i nie protestuje aż tak w zamknięciu. Uwielbia ludzi, głaskanie, na widok człowieka od razu zaczyna mruczeć i tulić się. Prócz wyniszczenia zewnętrznego jest w niezłej formie - wyniki krwi ma dobre, nie ma żadnych większych schorzeń, jednak testy na białaczkę pokazały wynik dodatni (Felv +). Oznacza to że Lucjana trzeba izolować, gdyż zaraża zdrowe koty i sam jest osłabiony. Lucjan może trafić do domu niewychodzącego, jako jedyny kot lub z innym kotem białaczkowym. Kot przebywa w Krakowie. |
| |||||||||||||