Schronisko gdzieś na końcu świata. W boksach małe, śliczne pieski, patrzą tęskno zza krat.
Czy to możliwe, że nie mają domu, że nikt ich nie chce? Jedne chcą zwrócić na siebie uwagę szczekając i skacząc na kraty.

Inne chowają się w najdalszy kąt boksu. Nie wiadomo, czy ze strachu, czy po prostu straciły już nadzieję na lepsze jutro.

Wśród małych, niepozornych spokojnych psiaków była Czika. Stała zrezygnowana, wpatrzona w dal.
Miała szczęście, los się do niej uśmiechnął i zamieszkała w domu tymczasowym w Krakowie.

Od razu skradła serca swoich opiekunów. Okazało się, że jest grzeczną, inteligentną sunią, która kocha cały świat, a najbardziej człowieka.
Ciągle chce być obok, uwielbia głaskanie i przytulanie. Patrzy na opiekunów, jakby chciała zapytać:

"Naprawdę będę szczęśliwa? Nigdy już nie wrócę w tamto koszmarne miejsce, za kraty? Będę grzeczna i posłuszna, tylko proszę nie porzucajcie mnie, nie pozwólcie, by ktoś mnie skrzywdził!!!"

Czika bardzo lubi towarzystwo innych piesków, w domu zachowuje czystość, grzecznie zostaje sama.

Jest zdrowa, zaszczepiona, wysterylizowana. Do szczęścia brakuje jej tylko domu stałego i ludzi, dla których będzie ukochanym pupilem.
Czika to niewielka sunia, waży około 10 kg, ma 2 lata. Może ten słodki kundelek czeka właśnie na Ciebie!!!

Przed adopcją obowiązuje wizyta wolontariusza i podpisanie umowy adopcyjnej, w trosce o dobro suni.