Kiro uwielbia ludzi, zwłaszcza mężczyzn. Wszystkich gości wita czułościami w progu. Dobrze znosi jazdę smaochodem i wizyty w lecznicy weterynaryjnej. Jest kastrowany i zaczipowany. Regularnie od 3 lat wraz siostrą oddają krew dla innych potrzebujących czworonogów, w związku z tym jest przebadany i 100% zdrowy.

Jako czteromiesięczne psiaki wzięliśmy je z hodowli w Mińsku. Od małego całe dnie sędzały razem głównie na podwórku. Na spacerach, wraz z dorastaniem, zaczęły stanowić nibywały potencjął energetyczny, co stało się uciążliwe. Z czasem, wyjścia z dwójką dzieci i psami stały się niemożliwe, przez co psy nieszczęśliwe i sfrustrowane.

Rozdzielenie stada było trudne, a decyzja, który nas opóści karkołomna. Padło na Kircia głównie dlatego że lepiej znosi rozłąkę i jest zdecydowanie bardziej przyjazny do obcych niż suka.

Od czerwca mieszka w Jamorze i czeka na nowy dom. To wspaniały mądry i ułożony psiak, wymaga konkretnej ręki i ciepłego domu, jak chyba wszystkie teriery. Jako samca nie polecam go do innych psów – nie przepada za konkurencją :)
Osoba, która się na niego zdecyduje, a zna psy podobnych ras, będzie na pewno zadowolona.
Kiro uwielbia pieszczoty i aportowanie, nie dewastował nigdy domu, zna podstawowe komendy nie nadużywa szczekania.
Przyzwyczajony jest do spędzania czasu na podwórku jedynie zimą więcej czasu spędzał w domu.