| Dodaj ogłoszenie | Szukaj | Schowek Dodaj do schowka | Galeria |
|
| I znowu ręce opadają a łza kręci się w oczach. Kto tak pozbywa się wiernego przyjaciela. Kto i za co skazuje go na taką śmierć. A ona czekała . Niedziela - mróz ok -15 wczesny świt. Trasa Pruszków-Warszawa. Po obu stronach pasów ruchu ekrany dźwiękochłonne; na wąskiej przestrzeni między pasami leży nieruchomo spory pies. Samochody pędzą- nikt nie zwalnia- nikt się nie zatrzymuje. Pies żyje, ale nie reaguje na widok człowieka. Po przywiezieniu umieszczamy ją w szpitaliku. Okazało się że mała była chora, więc zapewne jej „opiekun” pozbył się problemu. Teraz sunia jest już zdrowa i gotowa pójść do swojego człowieka! Tylko gdzie jest ten jedyny człowiek? Didi urodziła się około roku 2010. Jest płochliwa i spokojna oraz unikająca konfliktów. Potrzebuje domu ze zrównoważonymi ludźmi, którzy potrafią przekazać psu, czego od niego oczekują. Dom bez rozbrykanych dzieci. Warunkiem jego adopcji jest wizyta przed i po adopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej! Kontakt w sprawie adopcji: 601-300-726, 785-099-099 emir2@interia.pl Pies znajduje się pod opieką Fundacji dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych EMIR w Żabiej Woli pod Warszawą. Zwierzę nie jest rzeczą! Posiadanie psa to zobowiązanie na kolejne 10-15 lat, więc zanim się zdecydujesz to zastanów się dwa razy. |
| |||||||||||||