| Dodaj ogłoszenie | Szukaj | Schowek Dodaj do schowka | Galeria |
|
| Około dwanaście lat temu urodziły się dwie puchate kuleczki. Były śliczne i zdrowiutkie, pełne życia, ufne i kochające. Oba kocurki miały swoje domki i wydawało się, że dożyją w nich do końca swych dni. Niestety, zestarzały się, nie były już malutkie, znudziły się, zostały więc wyrzucone jak zdeptane kapcie. Nie wiadomo jak długo były bezdomne zanim trafiły do schroniska. Nie miały łatwego życia, co odbiło się na ich zdrowiu. Rysiek vel Puma (7kg kota w kocie ;) - wyglądający niczym domowa wersja czarnej pantery)- ma ząbki w kiepskim stanie i polip w uchu (najprawdopodobniej wynik nieleczonego świerzbowca usznego). Arek (piękny, duży, pręgowany) - ma kłopoty z dziąsłami, musi również dostawać karmę dla kotów nerkowych. Oba kocurki są zaszczepione, odrobaczone, wykastrowane, mają ujemne testy na FeLV/FIV, mogą więc zamieszkać z innym kotem. Tekst ogłoszenia nie brzmi zachęcająco, bo i już nie takie młode, trochę schorowane, ale to wciąż żywe istoty, bardzo kochające ludzi, lgnące do nich. Pamiętają pewno z kociego dzieciństwa, że człowiek to dobro, ciepło i miłość. Przy odrobinie troski i dobrym jedzonku mogą żyć wiele lat i być wspaniałymi przyjaciółmi. Czy jest dla nich jeszcze nadzieja? Czy jest ktoś, kto spojrzy na nich i pomyśli, że warto je przygarnąć, bo takie właśnie koty po przejściach kochają mocniej? Koty przebywają w Schronisku w Szczytnie, ale możliwy jest dowóz w inne miejsce w Polsce. Mogą być adoptowane osobno, lub w dwupaku. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej ze schroniskiem. Kontakt przez fb lub e-mail |
| |||||||||||||